Aniołki w granatach
Skoro się zapisałam to wypadałoby wytrwać do końca, zwłaszcza, że niewiele kolorków już zostało (oprócz tego jeszcze dwa) :) Tym razem trzeba zmierzyć się z granatowym…
Trochę się głowiłam co by tutaj zgłosić, bo tak prywatnie dołożyłam sobie jeszcze dodatkowe „utrudnienie” żeby się nie powtarzać i z każdym kolorem zamieszczać coś z zupełnie „innej parafii” :) Ale znalazły się w końcu nie tak dawno ozdabiane aniołki – sztuk cztery, wykonane ze sklejki drewnianej i malowane farbami. Był czas, że robiłam takich dużo, oj dużo – we wszystkich możliwych wzorach i kolorach – na zamówienie znajomego księdza :)
Oczywiście zgłaszam je na granatowe wyzwanie: