Mikołaj z żarówki
Kto pamięta bałwanka, na pewno nie będzie mieć problemu z odgadnięciem
z czego zrobiony jest Mikołaj :)
(no a swoją drogą, powyżej też jest napisane:))
Bazę stanowi oczywiście odpowiednio pomalowana żarówka,
broda Mikołaja jest zrobiona z pasty strukturalnej, oprószonej brokatem
(przez co mieni się w świetle, ale na zdjęciach za dobrze tego nie widać),
czapkę z futerkiem uszyłam (chyba się rozkręcam:))
a buty wycięte są z drewna, pomalowane i przyklejone klejem na gorąco.
A oto i on we własnej osobie:
Powyższe zdjęcia robione były w świetle dziennym (aczkolwiek słabym, bo pogoda nie sprzyja),
natomiast te niżej prościutko z namiotu bezcieniowego :)
Mikołaj miał też okazję zapoznać się z nowym przyjacielem:
(Już na pierwszy rzut oka widać, że bałwanek zrobiony jest z większej żarówy :))
…
A Mikołaja zgłaszam na kolejne cykliczne wyzwanie:
… a także do Art-Piaskownicy: