Zegar ze starych desek i… domino :)

zegar domino ze starych desekKolejne wyzwanie cykliczne w Modrak Cafe uświadomiło mi, że…
… właściwie nigdy nie robiłam zegara :)

Był to więc naprawdę ciężki orzech do zgryzienia, ale koniec końców
postanowiłam, że spróbuję zrobić coś, co będziemy mogli powiesić u siebie w domu,
bo tak się jakoś złożyło, że własnego zegara nie mamy (oprócz tych w laptopach i komórkach) :) Już w tym momencie wiedziałam, że musi być zrobiony ze starych desek
(co by nie robić, drewno pozostanie naszym ulubionym materiałem chyba już na zawsze:))

Po zbiciu desek i założeniu mechanizmu (oj, bez frezarki górnowrzecionowej
to była iście syzyfowa praca) pozostawało jeszcze pytanie: co dalej?
Bo pomysłów na wykończenie było właściwie całe mnóstwo :)
Trochę się głowiłam, rysowałam plany na kartkach, aż w końcu, gdzieś między jednym pomysłem a drugim, przypomniałam sobie pewne interesujące rozwiązanie podpatrzone
kiedyś w czeluściach Internetu -zegar miał oznaczenie godzinowe zrobione z… kostek domina :)

drewniany zegar z kostkami domino
Ponieważ niestety nie miałam oryginalnego domino pod ręką, trzeba było radzić sobie inaczej:
kostki wycięłam z cieńszej deseczki w kontrastowym kolorze i wypaliłam wzory pirografem :)
Teraz przynajmniej mam gwarancję, że to jedyny taki model na świecie :D

ręcznie robione dominoNa zdjęciach nie widać dokładnych wymiarów zegara, więc muszę Wam powiedzieć,
że jest całkiem pokaźny: 32x32cm, natomiast kostki mają wymiary 2,5x5cm.
Oczywiście waży też niemało, z racji tego, że dechy są grube :)

zegar ze starych desek i dominoPewnie zauważyliście, że deski mają dość nietypowy kolor:
są na przemian w jaśniejsze i ciemniejsze pasy.
Nie jestem do końca pewna jak się to stało – ale najprawdopodobniej były kiedyś użyte
jako część płotu i te fragmenty, które były na zewnątrz przybrały inny kolor od słońca
i różnych czynników atmosferycznych :) Ot, taka ciekawostka :-)
Natomiast specjalnie ułożyłam je tak, żeby powstały swego rodzaju „schodki”.

Zegar z tyłu prezentuje się dość surowo i „siermiężnie”, ale tak właśnie miało być :)
Całość jest umocowana na dwóch poprzecznych belkach:
zegar ze starych desekA niżej zbliżenie na mechanizm.
Za pięknie co prawda nie wygląda, bo wgłębienie było ręcznie robione dłutem, ale pocieszam się tym, że przynajmniej jest to swego rodzaju unikat i 100% handmade :)
(Co nie zmienia faktu, że przydałaby się ta frezarka, byłoby znacznie szybciej:))
zegar ze starych desekPoniżej jeszcze spora galeria zdjęć pokazująca zegar od ogółu do szczegółu :)

zegar ze starych desek i domino

Zegar zgłaszam oczywiście do kolejnej edycji wyzwania:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *