Kolczyki Box Chain

Mimo totalnego braku czasu, po miesięcznym odpoczynku od ogniwek znów wracam do zabawy. Tym razem na tapecie splot Box Chain i jakoś tak czułam w kościach, że chyba się polubimy – dlatego, że jest wariantem Euro, który (jak na razie) najbardziej przypadł mi do gustu… co oczywiście może się jeszcze zmienić (np. kiedy wezmę się za bizantyjski) :-)

Na początku chodziły mi po głowie kolczyki koła (tzn. połączenie Box Chain w kółko, takie powiedzmy 2cm średnicy, a do tego podwieszona jakaś szklana kropla), ale okazało się, że z ogniwek jakie posiadam, nie ma szans, żeby zrobić coś takiego. Skoro nie koła, to może półkola? Kiedyś na Pintereście wpadło mi w oczy podobne rozwiązanie, z tym, że dotyczyło splotu Full Persian, ale przypomniało mi się właśnie teraz, więc postanowiłam spróbować, czy Box Chain też się nadaje.

Wykorzystałam metalowe ogniwka w kolorze jasnego srebra, o współczynniku AR=około 4,3 (grubość drutu prawie 1mm). Długość kolczyka po rozłożeniu wynosi 5 cm (od sztyftu do baranka), natomiast średnica zewnętrzna zamkniętego półkola to 2,3 cm. Waga jednego kolczyka to 3,5 grama :)

Kolczyki są bardzo wygodne i świetnie się je nosi (prawie ich nie zdejmuję), a na uszach prezentują się mniej więcej tak jak na zdjęciach poniżej. Dla ścisłości, trochę „mniej” niż „więcej”, bo trafił mi się ekspozytor z krzywo wywierconą dziurką w uchu, w dodatku jakoś dziwnie po skosie. Prezentacja kolczyków na biglach jeszcze ujdzie, ale ze sztyftami już gorzej :)

Druga para kolczyków powstała właściwie zaraz po tych pierwszych, w ramach eksperymentu pt. „czy da się jeszcze dodać metalowe kulki” :) Okazuje się, że tak, więc do srebrnych kółek dołączyły złote kuleczki (i baranki w tym samym kolorze, tak mnie jakoś naszło). Ogniwka są dokładnie takie same, ale kolczyki mają o 1 boxowy element więcej od swoich poprzedników – dopiero po jego dodaniu układają się tak jak trzeba, w dość kształtny łuk. Są też znacznie bardziej sztywne i dlatego nie przypominają już półkola, tylko raczej wachlarz.

Długość kolczyka po rozłożeniu wynosi 5,5 cm (od sztyftu do baranka), średnica zewnętrzna zamkniętego wachlarza to 3 cm, a waga jednego kolczyka to 5 gramów. Trochę się zdziwiłam podczas ważenia, bo w uszach w ogóle nie czuć tego ciężaru, może dlatego, że są takie krótkie, na sztyftach i nie „bujają się” za bardzo :) Na ekspozytorze prezentują się niestety jeszcze gorzej niż te poprzednie, trzeba je w wyobraźni obrócić o jakieś 40 stopni w lewo :)))

Na koniec nie może zabraknąć zdjęcia rodzinnego :)…

Obie pary polecą oczywiście na 6 lekcję nauki chainmaille :)

…

Bez zbędnego przedłużania (bo ogród czeka), pozdrawiam ciepło i życzę wszystkim udanego weekendu. Do zobaczenia na blogach :)