Romanov i perły seashell
W tym miesiącu, w ramach wspólnej nauki chainmaille, rozprawiamy się ze splotem bizantyjskim i, tak jak napisałam pod postem z lekcją, tylko na to czekałam i od razu wiedziałam co zrobię, bo na Romanova czaiłam się już od dawna :)
Zakupione jakiś czas temu perły seashell aż same się prosiły o wykorzystanie w tym projekcie, a plan był taki, żeby zrobić przede wszystkim kolczyki (na nich właściwie miało się skończyć, ale wiecie jak to jest…) :-) Chciałam pójść w kierunku czegoś eleganckiego i jednocześnie uniwersalnego, więc 6mm perły otoczyłam Romanovem (dwa bizantyjskie elementy połączone ze sobą i oddzielone koralikiem), a na dole podwiesiłam duże pękate krople (14x10mm).
Naszyjnik dorobiłam dopiero dzisiaj, praktycznie przed samymi zdjęciami – nagle doszłam do wniosku, że przydało by się jeszcze coś delikatnego na szyję :) Główną część stanowi Romanov z 6mm perłą (tak samo jak w kolczykach), a na boki odchodzą od niego połówki bizantyjskich elementów i mniejsze 4mm perełki. Dołączyłam jeszcze cienki łańcuszek w kolorze starego srebra i mam nadzieję, że dzięki temu całość nie straciła swojego eleganckiego charakteru.
Komplet powstał z metalowych ogniwek w kolorze ciemnego srebra (AR około 3.15, OD=5,35mm, WD=1mm) i kilku (dokładnie 8) większych ogniwek łączących (OD=6mm). Kolczyki razem ze sztyftami mierzą sobie 5 cm i ważą 6 gramów (jeden), naszyjnik z kolei ma 39 cm długości (czyli jest dość blisko szyi) i waży 7 gramów.
O ile biżutki robiłam z prawdziwą przyjemnością, tak jakoś wyjątkowo ciężko było mi się zebrać do robienia zdjęć – może dlatego, że komplet z poprzedniego wpisu był dość ciężki we współpracy i spodziewałam się powtórki z rozrywki. Koniec końców napstrykałam niewiele, na szczęście prawie wszystkie ujęcia wyszły bez zarzutu, a całość okazała się być bardzo fotogeniczna :) Sam komplet zdążyłam już mocno polubić i myślę, że przyda mi się nie raz :-)
…
Komplet poleci oczywiście na 7 lekcję chainmaille:
Bez zbędnego przedłużania (bo zaraz lecę do ogrodu uskuteczniać agrestowe zbiory), pozdrawiam ciepło i życzę wszystkim udanego tygodnia. Do zobaczenia na blogach :)