Przepis na ciasteczka francuskie z jabłkami :)
Dzisiaj jedno z naszych ulubionych świąt :))) czyli Tłusty Czwartek,
więc przydałoby się jakoś to uczcić i rzecz jasna wrzucić coś na ząb :)
Dla tych, którzy mają wybitnie mało czasu (i ochoty) na pichcenie,
ale jednocześnie chcieliby zrobić coś „swojego”, mamy poniżej idealną propozycję ,
czyli przepis na ciasteczka francuskie :)
Przepis jest tani w wykonaniu, prosty jak konstrukcja cepa,
a dodatkowo nie trzeba posiadać absolutnie żadnych umiejętności,
bo po prostu nie ma prawa się nie udać :)
To wręcz idealna propozycja dla leniwych – robi się bardzo szybko
przy minimalnym nakładzie pracy – a więc, jak widać, same zalety :)
Jedyne co nam potrzebne to opakowanie ciasta francuskiego
(można też zrobić samemu, ale skoro kosztuje jakieś 4zł, to po co się męczyć:))
2 jabłka, 1 jajko i trochę cynamonu.
No to do dzieła :-)
Rozwijamy rulon z ciastem francuskim
(jest razem z papierem, więc nie musimy osobno szykować papieru do pieczenia) :-)
Ciasto dzielimy najpierw na 4 równe pasy, a następnie na mniejsze prostokąty.
Można to zrobić za pomocą noża, radełka (będą wtedy fajne fikuśne brzegi),
albo nawet nożyka do pizzy (mieliśmy najbardziej pod ręką) :-)
Jabłka tniemy na dość grube plastry
i układamy po jednym kawałku na każdym prostokącie.
… a następnie składamy na pół:
Wersja dla posiadających więcej czasu:
możemy się pobawić i pozawijać jabłka w bardziej fantazyjne kształty :)
Następnie układamy ciasteczka na blasze do pieczenia
(razem z papierem rzecz jasna)
i smarujemy po wierzchu rozmąconym jajem:
Możemy dodatkowo znów posypać cynamonem
(ja go uwielbiam w każdych ilościach, zwłaszcza w połączeniu z jabłkami :))
I jedziemy do piekarnika
(nagrzanego do 180 stopni).
… oczom naszym ukazują się takie rumiane pyszności :)
Na koniec pozostaje już tylko oddać się konsumpcji
(ciasteczka są świetne zwłaszcza na gorąco) :-)