Kamienie i minerały :)
Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam patrzeć na piękne kamienie
(szlachetne czy półszlachetne), minerały, amonity i oryginalne skamieniałości.
Z kolei nie kupowałam ich praktycznie wcale, nie licząc kilku sztuk „na pamiątkę”,
bo po pierwsze to nie są tanie rzeczy, a po drugie nie bardzo wiedziałam
co mogę z nimi zrobić, oczywiście oprócz trzymania na półce.
Oprawianie kamieni zawsze było dla mnie czymś zupełnie nieosiągalnym
i piekielnie trudnym, ale ostatnio (za sprawą poznawania nowych technik)
coś mi się zaczyna powoli rozjaśniać i okazuje się, że wcale jubilerem być nie muszę… :)
Tak się również szczęśliwie złożyło, że w ciągu ostatniego tygodnia nasza bardzo skromna kolekcja kamieni rozrosła się do całkiem pokaźnych rozmiarów, zaraz wyjaśnię dlaczego :)
W ubiegły weekend miała miejsce w Kielcach giełda minerałów i wyrobów jubilerskich
(zwykle są dwie takie w ciągu roku – wczesną wiosną i późną jesienią).
Oczywiście nie mogło nas tam zabraknąć, bo to doskonała okazja, żeby zaopatrzyć się
w różne „dobra”, a co najważniejsze: pooglądać na własne oczy, pomacać i wybrać
to co najlepsze (bo kupując przez internet można polegać tylko na zdjęciach).
No i trzeba przyznać, że trochę się obłowiliśmy :)
Wśród zakupów znalazły się m.in. turkusy, jaspisy, unakit, orthoceras, duży amonit…
… a także cała kolekcja agatowych plastrów w różnych wzorach, kolorach i rozmiarach :)
Natomiast tak zupełnie „prywatnie” kupiłam jeszcze ceramiczną sówkę, nie mogłam się oprzeć :)
Ale to jeszcze nie koniec, bo ostatnio nasza kolekcja
powiększyła się również za sprawą dwóch ostatnich wygranych :-)
W wyróżnieniu Kreatywnego Kufra przypadł nam bon na 50zł do Bazaru Dekoracji.
Mają tam tak duży wybór wszystkiego, że dosłownie można „zgłupieć” :)
Chyba pół dnia komponowałam zamówienie, w którym znalazły się m.in.:
turkusy, jaspisy, ryolit, lapis lazuli, unakit, marmur syntetyczny (różne wzory i kolory).
Pokusiłam się też o taśmy cyrkoniowe i przepiękne Rivoli Vitrail Medium od Swarovskiego.
III miejsce w konkursie organizowanym przez sklep To co Kocham
dało nam z kolei rabat na zakupy w wysokości 25zł :)
Ten sklep to chyba raj dla wszystkich, którzy szaleją na punkcie dobrej jakości minerałów,
więc kilka pięknych sztuk już cieszy nasze oczy :)
Są tu m.in. labradoryty, kianit w kilku odcieniach, kamień księżycowy, granat, agat mszysty,
serpentynit, onyks, chryzokola, noc kairu, riolit z agatem czy lawa wulkaniczna:
Teraz przeżywam okres fascynacji nowymi zdobyczami,
oglądam, podziwiam, przekładam je z miejsca na miejsce…
… oraz rozmyślam powoli do czego je wykorzystać, a możliwości jest całkiem sporo.
Co prawda wielu rzeczy jeszcze nie umiem, ale przecież trzeba się rozwijać,
a nie stać w miejscu :) Mam tylko nadzieję, że to nie będzie słomiany zapał :-)
Miłego weekendu dla wszystkich!
:)))