Skrzydło motyla
… w dodatku prawdziwe, należące do przedstawiciela gatunku rusałka pawik (Inachis io) :) Zanim jeszcze przejdę „do konkretów”, chciałabym wyjaśnić w jaki sposób weszłam w posiadanie motylowego skrzydełka, żeby przypadkiem nie zjedli mnie jacyś ekolodzy :) Otóż, nie przyczyniłam się do zejścia motyla z tego świata (co to, to nie – ja nie potrafię skrzywdzić nawet muchy) :-) Niedawno, zbierając jabłka w sadzie, zauważyłam na ziemi takie samotne skrzydełko, trochę już zniszczone i sponiewierane. Reszty motyla nie stwierdzono – więc myślę, że mógł paść ofiarą jakiegoś ptaszka, ewentualnie kotka, których kręci się sporo w okolicy. To tyle tytułem wprowadzenia… a w sumie jeszcze jedno – będzie dużo zdjęć, mogą się chwilę ładować :)
Prawdę mówiąc, nawet trochę smutno mi się zrobiło patrząc na to skrzydełko… wiecie – przemijanie, ulotność i te sprawy… a jednocześnie przyszedł mi do głowy pewien pomysł, może nie do końca „normalny” :) żeby zatrzymać je na dłużej i dać mu „nowe życie”. Nie zastanawiając się zbytnio, zabrałam skrzydło do pracowni i delikatnie oprawiłam w szkło (wiem, że na pierwszy rzut oka może wyglądać jak zalane w żywicy, ale ciężar zdradza, że jest ze szkła). Nie było to łatwe zadanie, ale w końcu się udało, dzięki czemu skrzydło nie jest już narażone na uszkodzenia mechaniczne :-)
Pozostała jeszcze kwestia co z tym dalej zrobić :) Pomysłów było kilka, ale ostatecznie postanowiłam wykonać oprawę z koralików, jednocześnie powielając kolory występujące na skrzydle – a jest ich tu całkiem sporo – od brązów, przez niebieskości, granat, miedź, złoto, na beżu kończąc. Wiem, że nie wszystko widać na zdjęciach, dlatego właśnie zamieściłam ich tak dużo – skrzydełko pod różnymi kątami nieco zmienia barwy, ukazując swoje nowe oblicze. Mimo wszystko, dopiero na żywo można zobaczyć jak bardzo jest niesamowite.
Toho (15/o i 11/o) w kolorach: Metallic Iris Brown, Metallic Cosmos, Gold-Lined Topaz, Metallic Rainbow Iris, Gold-Lustered Montana Blue, koraliki Fire Polish 4mm – Iris Brown, Iris Blue, Iris Purple, Gold Bronze, Matte Metallic Aztec Gold, Matte Metallic Dark Copper.
Oprawa przysporzyła mi sporo trudności, bo wymyśliłam sobie, że wisior będzie dwustronny (żeby można było oglądać skrzydło z obu stron). Nie jest zbyt łatwo obkoralikować obustronnie wypukły szklany owal – który do tego z przodu jest nieco bardziej wypukły niż z tyłu :) Robótka cały czas mi zjeżdżała z jednej lub z drugiej strony, a po przejściu na piętnastki to już w ogóle koszmar, ale po długich męczarniach jakoś się udało :) Całość wyszła bardzo błyszcząca i „bogata” kolorystycznie, zostawiłam więc stosunkowo prostą formę. Poniżej dowód na „dwustronność”, a także poszczególne etapy pracy nad wisiorem (te malutkie zdjęcia z galerii można powiększać, ale myślę, że to już wiecie:)).
Wydawało mi się, że wisior jest jakiś „niepełny”, więc na koniec doczepiłam mu jeszcze długi chwost z łańcuszków. Początkowo miał być przymocowany na stałe, ale ponieważ lubię zmiany, przywiesiłam go tak, żeby można go było w każdej chwili zdjąć, a założyć inny (np. ze sznurków, rzemieni, koralików itp.) Muszę sobie jeszcze zrobić kilka egzemplarzy na wymianę :) Oczywiście wisior można również nosić w wersji bez chwosta (ale osobiście wolę „z”) :-)
Całość wyszła dość spora: 6 x 4 cm z krawatką, plus 12 cm chwost, a do tego jeszcze długi łańcuszek – bo wisior najlepiej prezentuje się na wysokości „podbiustowej” :)
…
Wisior zgłaszam na wyzwanie Szuflady – „Bingo”
i wybieram środkowy wiersz: „koralik – brąz – motyl”
Motyl jak widać jest, koralików całe mnóstwo, a brąz występuje
zarówno jako kolor skrzydła, jak i części użytych koralików :)
…
Zgłaszam go również na wyzwanie Kreatywnego Kufra
„Gnijąca Panna Młoda”
Główną inspiracją jest jedna z ostatnich scen, w której panna młoda odchodzi w spokoju, zamieniając się w błękitne motyle. Myślę, że sam wisior również przypadłby do gustu
tytułowej bohaterce, ze względu na to, że jest trochę „creepy” :) Takie klimaty po prostu :)
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i miłe słowa, które chce Wam się tu zostawiać,
a tymczasem powoli uciekam spać, więc dobranoc i miłego jutrzejszego dnia :-)