Mały niebieski aniołek
Niebieski to chyba jeden z tych kolorów, które „automatycznie” kojarzą się z aniołami (może dlatego, że jest taki „niebiański”)… Jednak jakoś ciężko mi się z nim pracuje, a potwierdzeniem tego jest fakt, że do tej pory powstały tylko trzy anioły w niebieskich sukienkach: jeden ze srebrnymi skrzydłami, drugi z białymi skrzydłami w niebieskie kwiaty, no a ten jest trzeci. Stali bywalcy wiedzą na pewno, że zdecydowana większość aniołów wylatujących z pracowni jest zielona :) Nie wiem skąd moje upodobanie do tego koloru na aniołach właśnie, bo w przypadku pozostałych prac i tak ogólnie „w życiu” raczej rzadko po niego sięgam. Za to niebieski, żeby było śmieszniej, jest jednym z moich ulubionych :)
Ten anielski osobnik powstał niemal równo 4 lata temu, ale wcześniej nie doczekał się prezentacji na blogu… a to, że się doczekał akurat teraz, to chyba wyłącznie zasługa „sezonu ogórkowego” – wakacje w pełni, ruch na blogach widocznie zmalał, więc mogę sobie pozwolić, żeby od czasu do czasu wrzucić jakiegoś „starocia” :-)
W związku z powyższym, dokładnych wymiarów nie pamiętam, ale to będzie coś w okolicach 20 cm wysokości, czyli umownie zaliczam go do kategorii tych najmniejszych. Bazą, jak zawsze, jest stara deska, na niej bejca do drewna, farby akrylowe, patyna, złota pasta i niewielki ozdobny motyw z pasty strukturalnej. No i oczywiście kilka warstw lakieru na koniec :)
Na jednym ze skrzydeł znajdują się korytarze korników, co osobiście bardzo lubię i zawsze się cieszę kiedy znajduję taką deskę (szkoda tylko, że ostatnio coraz rzadziej). Anioł może sobie stać lub wisieć (z tyłu na aureoli posiada chowany haczyk do zawieszenia), a dzięki niewielkim rozmiarom nie zajmuje dużo miejsca :)
Muszę przyznać, że kolor sukni całkiem fajnie zgrał się z brązami i złotem na skrzydłach… ale do niebieskich aniołów i tak ciężko mi będzie się przekonać ;) Próbowałam ugryźć ten temat kilka razy i wciąż jakoś mi „nie leżą” – pewnie kiedyś poczynię dalsze próby, ale odkładam to na bliżej nieokreśloną przyszłość.
No i już, całkiem szybko dzisiaj poszło :) Na koniec podziękuję jeszcze za wszystkie odwiedziny i komentarze, pozdrawiam wszystkich zaglądających i do zobaczenia na blogach :)