Anioł w morskiej zieleni

anioł w morskiej zieleniDzisiaj przychodzę właściwie tylko na chwilkę, żeby skreślić kolejnego anioła z listy oczekujących na publikację :) Tym razem padło na osobnika, który ma suknię w kolorze morskiej zieleni (lub coś w tym rodzaju). Kiedyś już pokazywałam na blogu podobnego, chociaż sporo mniejszego, a ten jest drugim egzemplarzem z suknią w tym odcieniu. Nie wiem czy będą kolejne, bo, chociaż zielone lubię wszystkie, to jednak zdecydowanie bliższe memu sercu są te „leśne” lub „trawiaste” zielenie :)

anioł w morskiej zieleniBazą jest oczywiście stara deska, wycięta w kształt anioła, a na niej namalowana farbami akrylowymi cała reszta :) Do tego jeszcze bejca do drewna, trochę złocenia, postarzania, cieniowania patyną, a na koniec kilka warstw nietoksycznego lakieru. Ze względu na gabaryty klasyfikuję go jako anioła średniej wielkości: ma około 28 x 10 cm.

zielony anioł malowany na descezielony anioł z drewnaNa sukni znajduje się mój ulubiony motyw bluszczu z pasty strukturalnej, z listkami przyciemnionymi patyną. Deska jest dość gruba, więc anioł może stać samodzielnie lub oparty o coś (o ile podłoże jest w miarę proste:)). Oczywiście może też zawisnąć na ścianie – z tyłu za aureolą zawsze dodatkowo montuję haczyk do zawieszenia.

drewniany anioł w morskiej zieleni


Na koniec jeszcze dwie informacje, każda „z innej parafii” :)

Możemy wreszcie uchylić rąbka tajemnicy co przygotowaliśmy, wraz z innymi Twórcami, na nadchodzący finał WOŚP. W tym roku będzie wyjątkowo mocno – o czym można się przekonać, czytając pierwszą zajawkę na temat „Męskiej Sprawy” na blogu Biżuteryjek :)


Już w następną niedzielę rozpoczyna się Adwent, więc chciałam również nieco wcześniej przypomnieć o takim fajnym „wynalazku” jakim jest świeca kalendarzowa oraz o idei wspólnego spędzania czasu przy jej płomieniu :) Wszyscy chętni spokojnie zdążą przygotować własną świecę na czas: tutorial grzecznie czeka na blogu (a kliknięcie w zdjęcie poniżej przenosi prosto do niego) :-)

świeca kalendarzowa tutorialŻeby jeszcze bardziej ułatwić Wam pracę i oszczędzić trochę czasu, w zeszłorocznym wpisie ze świecami pojawiły się dodatkowo cyfry do wydruku: zarówno numery od 1 do 24, jak i 1-4 (oznaczające cztery niedziele). Jest kilka różnych wersji do wyboru, więc każdy może znaleźć coś dla siebie :)

świeca kalendarzowa


Na dziś to już wszystko :) Jak zawsze, dziękuję, że wciąż znajdujecie czas, żeby tu zajrzeć i zostawić kilka słów. Życzę wszystkim udanego tygodnia, trzymajcie się ciepło i do następnego :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *