Post o lekkim zabarwieniu humorystycznym :)
Weekend się zbliża, trzeba się jakoś rozerwać… więc mnie naszło na taki nietypowy post :-)
Jakiś czas temu pokazywaliśmy naszego krabika – i w komentarzach pod postem parę osób stwierdziło, że jest sympatyczny. W każdym razie na poniższym zdjęciu tak wygląda, prawda? :)
Niestety to tylko pozory, bo potrafi również nieźle dokazywać:
zwłaszcza ostatnio woda sodowa uderzyła mu do głowy, bo zdobył wyróżnienie
w Rozkręconych Myślach.
Teraz strzela fochy, zaczął „gwiazdorzyć” i jak to mówią: „bez kija nie podchodź”:
No i jak tu z nim wytrzymać? :)
Na (nie)szczęście mamy jeszcze jednego małego urwisa, który potrafi krabika utemperować.
Jak się skończy potyczka kraba z Psotką? :) Dowiecie się poniżej:
Uwaga! Zdjęcia wyłącznie dla widzów o mocnych nerwach! :)