Jesienne pojemniki
Za oknem powoli robi się coraz bardziej jesiennie, a ja zazwyczaj przy zmianach pogody cierpię na brak weny i totalne „niechciejstwo” – tym razem również nie jest inaczej :) Dobrze, że jeszcze mam co pokazywać, bo inaczej blog obrósłby mi chyba w pajęczyny :) Dzisiaj, podczas szperania w starszych pracach, udało mi się nawet trafić w jesienne klimaty, a to za sprawą kompletu pojemników, który zrobiłam równo 2 lata temu, ale na blogu jeszcze nie gościł :-)
W początkach mojej przygody z decoupagem bardzo lubiłam ozdabiać butelki, słoiki i wszelkiej maści pojemniki – głownie szklane, ale te akurat są plastikowe (a więc nietłukące). Wszystkie najpierw malowane podkładem to trudnych powierzchni, a później kilka razy farbą akrylową w ciepłym, beżowym odcieniu (mieszanka własna, więc trudna do ponownego powtórzenia). Potem naniosłam na nie motywy z kilku jesiennych serwetek – z liśćmi i sympatycznymi wiewiórkami :) które trochę pocieniowałam patyną, a na koniec dodałam jeszcze transferowe etykiety opisujące przyszłą zawartość :) Całość oczywiście została kilkukrotnie polakierowana, natomiast w środku pojemniki są „surowe”, więc mogą mieć kontakt z żywnością.
i jeszcze wszystkie w komplecie :)
…
Póki co to by było na tyle :) Prawdę mówiąc, miałam w planach się nieco bardziej „rozpisać”,
ale pogoda właśnie zaczęła się poprawiać i nawet słońce przebija się nieśmiało zza chmur,
więc może uda mi się coś zdziałać na zewnątrz :) Zgodnie z prognozami, lało u nas przez
cały weekend (i to solidnie), więc wszystkie prace ogrodowe jeszcze nie zrealizowane.
Udanego tygodnia wszystkim życzę :-)