Świąteczne gwiazdki
Ja wiem, że święta były miesiąc temu (i sama już niemal zdążyłam o nich zapomnieć) – ale właśnie mniej więcej tyle wynoszą moje zaległości w publikowaniu (niektórych) prac :-) Hubertowi udało się pokazać swoje gwiazdki (kolczyki i mroźny komplet) – ja już nie zdążyłam, bo utknęłam w garach ;) Kolczyki powstały kilka dni przed Wigilią, właśnie z zamiarem założenia ich w ten wyjątkowy wieczór, ale, jak to z kobietami bywa, w ostatniej chwili zmieniła mi się koncepcja i ostatecznie poszłam w innych :) W święta się nie udało, ale myślę, że jeszcze będą miały swoje pięć minut – w końcu połączenie szmaragdowej zieleni i złota jest bardzo eleganckie i ponadczasowe.
Materiały: metalowe ogniwka w kolorze jasnego złota (AR około 2,9, 3.3, 10.0), kryształki rivoli 8mm, fasetowane szklane krople 12mm, metalowe elementy wykończeniowe, bigle otwarte.
W centrum sześcioramiennych gwiazdek siedzą 8mm kryształki rivoli, a na dole zawiesiłam szklane fasetowane krople, wykończone ozdobnymi nakładkami. Takie szmaragdowe barwy łączyłam do tej pory głównie z miedzią albo starym złotem… ale od dłuższego czasu chodziło mi po głowie również jasne złoto – no i w końcu mam. Do „odhaczenia” zostało mi już tylko srebro, bo do takiego połączenia też się dość długo przymierzam :)
Kolczyki razem z biglami mają 5,3 cm długości (wymiary samej gwiazdki to około 2,3 x 2,3cm), ważą 5 gramów (jeden). Przyciągają uwagę i wpadają w oko, więc póki co nie myślę o tym, żeby rozszerzać komplet o inne elementy – trochę się boję zbytniego przepychu i przeładowania, bo w końcu „co za dużo, to niezdrowo” :)
…
Po dłuższym zastanowieniu, postanowiłam dodać gwiazdki do zabawy u Reni – myślę, że pasują, a w razie czego na przyszłe święta będą jak znalazł ;) Zabawa polega ogólnie na przygotowywaniu ozdób świątecznych i prezentów na przeróżne okazje, przez cały rok. Bardzo fajna inicjatywa, w dodatku praktyczna – w końcu zawsze się „coś” robi, a lepiej ciut wcześniej, niż na ostatnią chwilę :)
Na dziś to już wszystko, trzymajcie się ciepło i do zobaczenia następnym razem :)