I miejsce w wyzwaniu wakacyjnym Polskie Handmade

wyzwanie wakacyjne - moje prace

Wypadałoby się pochwalić… :)

Ostatnio brałam udział w bardzo ciekawym wyzwaniu zorganizowanym przez Polskie Handmade – ciekawym gównie ze względu na formę wyzwania, które podzielone było na 4 (tygodniowe) etapy. W każdym tygodniu należało wykonać osobną pracę w innej tematyce, a wspólnym mianownikiem były wakacje.

Prawdę mówiąc, czasem to pilnowanie terminów było odrobinę męczące – ale mimo wszystko taka forma przypadła mi do gustu – a wśród uczestników nie było (mam nadzieję) żadnego „chodzenia na łatwiznę”, tylko tydzień w tydzień trzeba było przygotować coś nowego :)

Niektóre tematy były całkiem przystępne, inne z kolei powodowały momentalną pustkę w głowie i oczywiście zazwyczaj wysyłałam prace na ostatnią chwilę – zauważyłam, że z reguły tak już mam… :P

Po każdym skończonym tygodniu wyzwania jury przyznawało punkty, które potem były sumowane w klasyfikacji ogólnej – tak się szczęśliwie złożyło, że moje prace zostały docenione, dzięki czemu zajęłam I (!!!) miejsce, z czego ogromnie się cieszę :)

Tematem pierwszego tygodnia było Morze Bałtyckie – zgłosiłam bransoletkę modułową, utrzymaną w morskich klimatach:

bransoletka marynarska(wyniki tego etapu —> tutaj)

Następnie przyszła pora na „wakacje w górach” – zgłosiłam drewnianego anioła z malowanym ręcznie górskim krajobrazem (poniżej tylko taka „zajawka”, a anioła szczegółowo pokażę jeszcze w osobnym wpisie):

drewniany anioł z górskim krajobrazem(Po tym etapie wspięłam się na II pozycję w klasyfikacji ogólnej —> wyniki tutaj)

Trzecim tematem były „wakacje w mieście” i tu muszę się przyznać, że nie bardzo wiedziałam czy podołam :) ale w końcu powstały podstawki pod szklanki z motywem kawiarni i restauracji:

podstawki pod szklankiWyniki z tej części do zobaczenia —> tutaj

Ostatnim, czwartym już, etapem wyzwania były „wakacje zagraniczne”, które to sprawiły mi najwięcej problemu i pracę zgłoszeniową wysyłałam na kilka chwil przed końcem – niewiele brakowało, a pewnie bym nie zdążyła :) Zrobiłam komplet drewnianych świeczników (bejcowano-bielono-transferowych) z motywem 4 europejskich stolic:swieczniki z motywem europejskich stolic

Podsumowanie czwartego etapu —> tutaj

Natomiast wyniki całego wyzwania —> tu– jestem dumna i blada :) Nagrodą był bon do sklepu NeedBead, gdzie już sobie skompletowałam fajne zamówienie i czekam cierpliwie aż do mnie dotrze :)

Pozdrawiam wszystkich zaglądająco-komentujących! :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *