Trzy aniołki i inne upominki :)

trzy aniołki ze starych desekPoczyniłam niedawno trzy anielskie „siostry” – wszystkie za jednym zamachem, w tej samej kolorystyce i z podobnymi motywami, dlatego siłą rzeczy są do siebie podobne :) Rozmiarowo z gatunku tych najmniejszych (zapomniałam zmierzyć, ale to coś w okolicach 18cm wysokości), więc idealnie nadają się jako niezobowiązujący upominek… ale o tym zaraz :)

Myślę, że większość czytających doskonale zna już moje anioły – i tym razem również nie będzie nic odkrywczego, wszystko tak jak zawsze: stare deski, farby akrylowe, trochę złocenia i patyny. Suknie są w kolorze „kombinowanym” (różnokolorowe mazy bez ładu i składu), a na nich dekupażowe kwiaty z serwetki. Praca szybka, łatwa i przyjemna, a wyszło następująco:

jeden:

anioł ze starej deskidwa:

anioł na descei trzy:

drewniany anioł Aniołki poleciały do Asi z Różanego Kącika, Kwiatkosi i Modrak w związku z zabawą „podaj dalej”. Wiem już, że wszystkie dotarły na miejsce, dziewczyny pokazały na swoich blogach – więc teraz spokojnie mogę je opublikować i nie zepsuć niespodzianki :)

trzy drewniane aniołyOprócz aniołków, w paczuszkach znalazły się trzy lniane „przeplatańce”

lniane naszyjnikitrzy pary folkowych decu kolczyków

ludowe kolczyki decoupageHubert również chciał mieć swój drobny wkład w upominki, więc dorzucił miedziane zawieszki w kształcie róży, ze szklanymi fasetowanymi kroplami w kolorze „emerald” :)

miedziane różeDołożyłam też drobne przydasie w postaci serwetek do decoupage, ale już nie zrobiłam zdjęcia, żeby zdążyć przed zamknięciem poczty :)

To tyle na dziś – szybko, krótko i treściwie :) Tymczasem uciekam zszywać takie jedno „coś”, bo leży rozwalone i mnie denerwuje… teraz jeszcze nie zdradzę co to będzie, na wypadek gdyby się miało nie udać (przynajmniej nie będzie obciachu) ;) Jak zawsze, dziękuję za wszystkie komentarze, życzę miłego dnia i do następnego :)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *